Najgroźniejsza obietnica pomocy dla Frankowiczów? Okazuje się, że tak, znaleziona w sieci wypowiedź prof. Stanisława Gomułki, którą cytujemy (choć niedosłownie) poniżej. Czy to oznacza, że prace nad projektem ustawy prezydenckiej pomocy dla Frankowiczów (tzw. ustawy Dudy) to tylko mrzonki? Nie nam oceniać, ale takie hipotezy wysnuliśmy już wcześniej.
Ekonomiści przez lata ostrzegali przed obietnicami PiS. Prof. Stanisław Gomułka w programie „Money. To się liczy” wprost przyznał, że najgroźniejsza była zapowiedź pomocy frankowiczom. To rezygnacja z niej uratowała gospodarkę przed „zawaleniem”:
nagroźniejszym była obietnica pomocy dla frankowiczów.
to jest na stole i praktycznie nie ma na stole.
naprawdę największym zagrożeniem była ustawa frankowiczowa, a nie 500+, niższy wiek emerytalne
miały zawalić finanse publiczne, na skutek kosztów, pomoc dla frankowiczów to 50 – 80 mld rocznie.
(źródło)
2 tygodnie wcześniej pisaliśmy o nowym szefie komisji ds. Frankowiczów. Wysnuliśmy wówczas przypuszczenie, że to kolejna osoba, która będzie zgarniała ciężkie pieniądze za „nic nie robienie”? Czy mieliśmy rację?
Bazując na powyższej wypowiedzi prof. Gomułki można stwierdzić, że nie pomyliśmy się. Choć może Państwo (Frankowicze) uważacie inaczej, tudzież macie inne zdanie w tej kwestii? Jeśli tak, to oczywiście zapraszamy do wypowiedzi.
Zobacz też: BZWBK 2,7% do 100.000 zł na koncie oszczędnościowym
Z jednej strony na szali mamy to, co powiedział p. Gomułka, z drugiej jednak odsyłamy na stronę prezydent.pl, na które znaleźliśmy:
i dalej, również ze strony prezydent.pl
W czwartek odbyło się posiedzenie podkomisji zajmującej się projektami ustaw frankowych. W imieniu Prezydenta RP uczestniczył w nim minister Paweł Mucha.
Podkomisja zajmuje się formalnie czterema projektami dotyczącymi walutowych kredytów mieszkaniowych – dwoma projektami prezydenckimi oraz projektami klubów PO oraz Kukiz’15 – o zwrocie spreadów i projektu o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji.
Może jednak coś jest na rzeczy? Odsyłamy do pełnego artykułu, link powyżej.
Oscyluje w okolicach 3.60 zł okresowo umacniając lub osłabiając się nieznacznie:
Choć w sieci natknęliśmy się już na nagłówki:
lub podobnie brzmiące.
Nieznaczne wahnięcia w górę lub w dół (kilku czy nawet kilkunasto groszowe) nie są i nie powinny być traktowane jako coś nadzwyczajnego, tak zachowują się waluty. Co innego, gdy osłabienie złotego ma zdecydowanie wyższą/niższą wartość, odsyłamy też do wpisu frank jest nieprzewidywalny
Obietnice polityków często można włożyć między banki. Jeżeli jednak spłacasz kredyt walutowy indeksowany lub denominowany w CHF lub innej walucie i nie korzystasz jeszcze z kantorów internetowych, to może warto o tym pomyśleć?
Kantory internetowe mają wiele zalet, których nie posiadają kantory tradycyjne:
Tymczasem mamy wiosnę, z soboty na niedzielę śpimy o godzinę krócej, wracamy do czasu letniego
Korzystając z okazji zapraszamy też naszych zestawień: