Zwrot spread i brak przewalutowania czyli na co mogą liczyć Frankowicze
Nie zmienia to jednak faktu, że Frankowicze nie kryją rozczarowania, bo w grupie tej są na pewno tacy, którzy właśnie z powodu ustawy frankowej głosowali na obecnego prezydenta A. Dudę. Nie jest również wykluczone, że bez poparcia Frankowiczów prezydent Duda być może nie byłby prezydentem, PiS również mógłby otrzymać mniej mandatów.
Oczywiście pisząc o Frankowiczach mamy na myśli też posiadaczy innych kredytów walutowych, choć posiadacze kredytów indeksowanych lub denominowanych w CHF stanowią na pewno większość.
Zobacz co zakłada projekt ustawy i na co ewentualnie możesz liczyć.
Okazuje się, że ustawa potencjalnie może nieść ze sobą sobą pewne zagrożenia. Już wyjaśniamy o co chodzi (źródło, dostęp 2016-08-07 20:16)?
Otóż niektórzy posiadacze kredytów walutowych próbują podważać ważność umów kredytowych na drodze sądowej. Jednym z argumentów są tzw. klauzule abuzywne, np. niewłaściwe zasady naliczania spreadu. Na podstawie takiej klauzuli kredytobiorca próbuje unieważnić umowę kredytową i przewalutować kredyt po kursie z dnia uruchomienia.
Ustawa Dudy może, mówiąc oczywiście w dużym uproszczeniu, usunąć taką abuzywność – ponieważ problem spreadu zostanie przecież rozwiązany, więc może już nie być podstaw do unieważnienia całej umowy kredytowej.
Zwrot spreadu, który zakłada projekt ustawy, to przysłowiowa kropla w morzu. Ustawa w żaden sposób nie rozwiązuje najważniejszych problemów Frankowiczów:
Oczywiście należy pamiętać, że w tej samej sytuacji są również posiadacze innych kredytów walutowych.
Ewentualna ustawa spreadowa może dać zwrot środków rzędu kilku, może kilkunastu tysięcy złotych (dla najwyższych kredytów), jednak w dalszym ciągu nie rozwiązuje głównych problemów posiadaczy kredytów walutowych.
W sieci można znaleźć wpisy mówiące o tym, że stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu zwróciło się z apelem do prezydenta o wycofanie projektu ustawy, gdyż (źródło, dostęp 2016-08-08 15:30) projekt jest całkowicie sprzeczny z zapowiedziami wyborczymi. Wg zapowiedzi stowarzyszenia projekt nie przywraca równości stron, o której mówiło się między innymi, nie zrównuje też kredytów walutowych z kredytami złotówkowymi.
„Jest całkowicie sprzeczny z zapowiedziami wyborczymi Pana Andrzeja Dudy wyrażanymi wielokrotnie, a także jego zapowiedziami już jako Prezydenta RP. Projekt nie przywraca równości stronom umowy, nie zrównuje też kredytów odnoszonych do walut obcych z kredytami złotówkowymi, co Prezydent Andrzej Duda obiecywał i zapowiadał publicznie dziesiątki razy„.
Zgodnie z zapowiedziami ze strony prezydent.pl:
Banki będą miały czas, żeby na drodze ugodowej doprowadzić do przewalutowania kredytów mieszkaniowych – powiedział Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Maciej Łopiński. – Zaczynamy od spreadów, ale nie kończymy na tym – dodał.
Czy prezydent wywiąże się z obietnic wyborczych, w których mówiło się nawet o przewalutowaniu po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu – zobaczymy.
Po wtorkowej prezentacji projektu ustawy złoty umocnił się, a na czas pisania tego artykułu oscylował w granicach 3,94 zł za jednostkę szwajcarskiej waluty.
Patrząc na notowania można powiedzieć, że złotówka stopniowo się umacnia. Niestety, wystarczy powtórka Brexit czy obniżka ratingu Polski aby frank znów skokowo umocnił się.
Nie pozostaje więc nic innego, jak czekać na dalszy rozwój wydarzeń.