Opieszałość polityków w sprawie Frankowiczów nie specjalnie nas dziwi, rządzący wychodzą zapewne ze znanego powiedzenia „co możesz zrobić dzisiaj, zrób (tu) za pół roku, będziesz mieć więcej wolnego”. A po tym czasie powiedz lub napisz, że jest konieczność pomocy Frankowiczom i przewalutowania kredytów i znowu będziesz mieć na jaki czas spokój. Choć znane są też „zrywy”, na przykład nowe zasady wyliczania kwoty wolnej od podatku zostały przyjęte przez Sejm, Senat i podpisane przez Prezydenta RP w zaledwie jeden dzień – można? Można!
Czy z tak zwaną ustawą Dudy i czy Kancelaria Prezydenta RP czeka aż frank spadnie i problem Frankowiczów rozwiąże się sam? Tego oczywiście nie wiemy, choć frank spada.
Jeżeli śledzili Państwo ostatnie wpisy na blogu dotyczące Frankowiczów, w szczególności czy frank będzie po 2 zł, to zapewne wiecie, że pisaliśmy w nich o przesłankach wskazujących o tym, że frank może dalej spadać.
Czytelnicy bloga podzielili się komentarzami, wg pierwszego z nich: Niestety nadzieja będzie krótką […] Obecne umocnienie to tylko krótkotrwały efekt hossy na polskiej giełdzie i wyborów we Francji. W marcu też funt był po 4.8 . Przez 2 dni zaledwie..
Na chwilę publikacji tego wpisu kurs franka to już prawie 3,88 zł za jednostkę szwajcarskiej waluty, ale około godziny 14:15 frank osiągnął poziom 3,8764. To nieco ponad 5 groszy, aby osiągnąć poziom najniższy od dwóch lat! Cisza przed burzą czy trwały trend? Tego pewnie nie wiedzą nawet najstarsi górale, ale fakt jest faktem – jest nieco taniej.
Przeglądając materiały do wpisu natrafiliśmy na komentarze w stylu „zaraz nie pos… się ze szczęścia, po spadku zapłacę ratę niższą raptem o 10 zł!” Zgoda, ale przypominamy, że głównym problemem Frankowiczów nierzadko nie jest sama wysokość raty, ale całkowite zadłużenie w CHF przeliczone na PLN, a co za tym idzie „przywiązanie” do kredytu i brak możliwości sprzedaży/zamiany mieszkania czy domu.
10 gr różnicy w notowaniach franka, to (w szczególnym przypadku) może być nawet o 10.000 zł niższe zadłużenie po przeliczeniu na PLN. Czy to dużo czy niedużo, niech oceni to każdy z Państwa, a my odsyłamy do wpisu grosz do grosza i zadłużenie w PLN.
Przypominamy o przesłankach, o których pisaliśmy już na blogu:
Początkowo założono, że kredyty walutowe miały być przeliczane po kursie sprawiedliwym, a rozwiązanie objąć sprawiedliwie wszystkich walutowiczów (nie tylko CHF), przedstawiono między innymi mechanizmy i kurs sprawiedliwy. W sierpniu 2016 ukazała się zmieniona ustawa Dudy przewidująca jedynie zwrot spread, a przewalutowanie odłożono. Po kolejnych 8 miesiącach Kancelaria Prezydencka postanawia naprawić swój błąd, wyjść Frankowiczom na przeciw tak, aby ustawa nie blokowała innych roszczeń Frankowiczów.
Gra na czas czy na spadek CHF, a może jedno i drugie?
Poza ustawą Dudy przez cały czas leżą w Sejmie inne projekty ustaw w sprawie kredytów walutowych i o ile nam wiadomo są na tym samym poziomie zaawansowania, choć jak już wspomnieliśmy powyżej, były w parlamencie ustawy, które zostały przyjęte i podpisane w jeden dzień.
W połowie marca pisaliśmy, że Bank PKO BP będzie najprawdopodobniej pierwszym bankiem, który zaproponuje swoim klientom przewalutowanie kredytów CHF.
O wadach i zaletach tego rozwiązania pisaliśmy w podlinkowanym wpisie, do którego odsyłamy. Mamy 3 maja, czy ktoś z Państwa otrzymał taką pomoc albo inne informacje od PKO BP? Jeśli tak – prosimy o informację w komentarzu, wszystko wskazuje jednak na to, że jest opóźnienie.
Jakie propozycje dla klientów indywidualnych posiadających kredyt hipoteczny we franku szwajcarskim ma już PKO BP (źródło):
Niewątpliwie jakakolwiek kolejny ruch ze strony PKO BP (albo jego brak) będzie mieć wpływ na inne banki, które również będą musiały przedstawić swoje propozycje lub nie, jeśli PKO BP zaniecha działań.
Będziemy informować na bieżąco, jeśli uzyskamy jakiekolwiek informacje na ten temat, zapraszamy do zapisania się do newslettera i polubienia naszego profilu na fb.
I jak zawsze zapraszamy do odwiedzenia stron: