Banki udzielające kredytów we frankach w połowie nie miały franków
Na stronie prezydent.pl nic nie słychać w temacie Frankowiczów. Ale okazało się, że coś dzieje się w tej sprawie, tj. KNF przygotowała dane liczbowe w odpowiedzi na prośbę Kancelarii Prezydenta RP, z którego wynika, że niespełna połowa kredytów udzielonych we frankach jest bezfrankowa, banki udzielały kredytów denominowanych lub indeksowanych we frankach, których nie posiadały.
Pisał o tym również M. Samcik na swoim blogu (cytuję ze źródła):
Z tabelek publikowanych przez KNF wynika też coś nietypowego – mianowicie wskaźnik pokrycia aktywów w walucie obcej pasywami w tej samej walucie obcej w przypadku kredytów frankowych oscyluje wokół 50%. W 2015 r. wynosił mniej więcej 48%. Co to oznacza? Trzeba przyjąć, że w przypadku kredytów reprezentujących połowę całego „urobku” banków nie tylko klienci nie widzieli żadnych franków, ale i banki ich nie widziały
O frankach, których nie było pisałem już jakiś czas temu. Wyliczenia, które prezentuje KNF dostępne są tutaj.
Czas pokaże czy analizy KNF sprawią, że rzeczywiście coś drgnie w tej sprawie, projekt ustawy dla Frankowiczów o sposobach przywróceniu równości stron przestanie być projektem i zaczną się prace. W tej chwili dziesiątki specjalistów przeliczają, wyliczają, obliczają, a konkretny rozwiązań ciągle nie ma.
Frank oscyluje w okolicach 3,92 zł, choć w tym miesiącu spadł już nawet do 3,88 zł za jednostkę szwajcarskiej waluty. Patrząc jednak na notowania szwajcarskiej waluty w ostatnim roku
nie sposób powiedzieć, żeby chciał spadać. Frank poza „skokami” porusza się w trendzie bocznym w przybliżeniu w zakresie 3,85 – 4.05 zł i tak od roku. I choć wszędzie mówi się o tym, że frank jest przewartościowany, to powyższy slajd wcale na to nie wskazuje.
Czy jedynym rozwiązaniem dla Frankowiczów będzie wariant węgierski?
👉 Najlepsze promocje (wybrane):
![]() Promocja Millennium: limit w koncie z prowizją 0% i 7 dni w miesiącu bez odsetek |
![]() |
![]() |