Jeśli śledzicie Państwo na bieżącą tematy związane z kredytami frankowymi, to zapewne już wiecie – jeśli nie, to informujemy, że jest nowy szef komisji „od/ds. Frankowiczów”, kolejna osoba, która (jak domniemamy) bierze niemałe pieniądze za „szefowanie”. A czy coś zrobi w sprawie Frankowiczów?
Minęły już ponad trzy lata od od „czarnego czwartku Frankowiczów”, czyli od 15.01.2015 w którym został uwolniony kurs franka szwajcarskiego w stosunku do euro, co spowodowało skokowy, nawet 40-procentowy wzrost kursu tej waluty, w stosunku do innych walut.
Po trzech latach, po których zapewne większość Frankowiczów straciła już nadzieje na korzystne rozwiązanie sprawy (w głównej mierze pozbycia się ryzyka kursowego), pojawił się „nowy szef komisji od Frankowiczów” – w cudzysłowie + uproszona nazwa, gdyż niestety nie traktujemy tych komisji zbyt poważnie – Węgry sprawnie rozwiązały problem, w Polsce problem Frankowiczów ciągnie się jak „flaki z olejem”!
Ale jest nowy szef komisji, nowy szef, który będzie chciał zrobić dobrze Frankowiczom, ale nie za dobrze (cytujemy ze strony www): przepisy nie mogą być nadmiernie korzystne dla frankowiczów.
Co zrobi nowy szef komisji?
Na początku słów kilka o nowym szefie, którym został Tadeusz Cymański. Nie nam oceniać, czy to kompetentna osoba do pełnienia tej funkcji, pan ten w 1978 ukończył studia w zakresie ekonomiki transportu lądowego na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego, więcej na Wikipedii. Ale jak to mówią „nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera„, więc może, może …
Co chciałby zrobić nowy szef:
- chciałby ulepszyć projekt ustawy prezydenckiej
ale
- przepisy nie mogą być zbyt korzystne dla Frankowiczów
Pierwsze informacje mają się ukazać już za tydzień lub dwa.
Na razie wolę się wypowiadać ostrożnie i nie wiązać się słowem, ale myślę, że już po tygodniu-dwóch będzie wiadomo coś więcej – zapowiada. – W projekcie jest kilka ciekawych rozwiązań, choć rewolucji żadnej nie ma. Będziemy rozmawiać i debatować, myślę, że coś się z tego urodzi
Czytaj dalej →