Co, po szumych zapowiedziach z kampanii wyborczych, dzieje się z obietnicami w sprawie Frankowiczów? Czy w 2016 roku rząd i prezydent staną po stronie klientów, a nie po stronie banków?
Co dalej z obietnicami w sprawie Frankowiczów w 2016 r.?
Niespełna rok temu, w połowie stycznia 2015 kurs franka został uwolniony i wystrzelił nawet do 5,20 PLN za 1 CHF. Zarówno politycy PO, jak i obecnie rządzący PiS, mogli sobie urządzić igrzyska pomysłów na to, jak pomóc frankowiczom. Co zostało z tych pomysłów?
Rok 2015 obietnice i pomysły polityków i ekonomistów dla Frankowiczów (wybrane):
- spłata kredytu po kursie sprzed uwolnienia CHF, czyli około 3,50 zł,
- dla kredytów hipotecznych we frankach przewalutowanie na złote po kursie z dnia podpisania umów,
- ograniczenie zobowiązań do kwoty jaką uzyska bank ze sprzedaży przejętej nieruchomości,
- wyeliminowanie BTE (Bankowy Tytuł Egzekucyjny),
- uwzględnienie ujemnego LIBOR i brak konieczności żądania dodatkowych zabezpieczeń kredytu,
- zamrożenie kursu CHF do poziomu sprzed uwolnienia kursu,
- przewalutowanie z dopłatą za „odfrankowienie” kredytu (propozycja KNF),
- próba unieważnienia kredytu frankowego jako „nie kredytu” a opcji walutowej,
- przewalutowanie i podział na dwa kredyty (pomysł Jakubiaka),
- pomysł, by bank dopłacał do kredytu, jeśli kurs CHF osiągnie określoną wartość,
- pomysł, by kredytobiorcy odpowiadali tylko do 30% wzrostu kursu CHF.
Wymieniłem pewnie większość pomysłów, jeżeli o którymś zapomniałem, proszę dodać go w komentarzu.