Na prezydent.pl cisza, czy coś dzieje się z ustawą Dudy? Moody’s ma wkrótce ogłosić rating Polski, frank skacze, a Frankowicze cierpliwie czekają – jak długo?
Dawno nie pisaliśmy nic o kredytach walutowych i temacie Frankowiczów, nie pisaliśmy z bardzo prostego powodu – nie było po prostu o czym pisać. Oczywiście, Internet wszystko przyjmie, ale nie chcąc szerzyć plotek, deklarowaliśmy, że będziemy opierać się tylko na oficjalnych materiałach znalezionych na prezydent.pl (strona byłego prezydenta) oraz stronie obecnego prezydenta.
15.01 br przyniósł szumne zapowiedzi kursu sprawiedliwego i rozwiązań dla kredytów walutowych, ale po 15.01 na stronie prezydent.pl dzieje się niewiele, tj. ostatnie konsultacje dotyczące kredytów walutowych miały miejsce 23 lutego, niespełna 3 miesiące temu.
W międzyczasie KNF wyliczyła koszty przewalutowania kredytów frankowych oraz okazało się, że były franki, a może w ogóle ich nie było. Były wybory i szumne zapowiedzi, masa ekspertów prowadziła wyliczenia i odnosimy wrażenie, że stanęło na niczym, bo czy prezydent w ogóle ma jeszcze zamiar pomagać Frankowiczom? Coraz bardziej zaczynamy w to wątpić.
A co tam u franka
Można powiedzieć, że bez większych zmian, co niestety pewnie nie cieszy osób spłacających kredyty denominowane bądź indeksowane we franku. Kurs szwajcarskiej waluty od dłuższego czasu waha się w zakresie 3,90 – 4,10 zł, w chwili pisania tego artykułu oscyluje w granicach 3,99 zł.
Rating Polski
O obniżeniu ratingu dla Polski pisaliśmy 4 miesiące temu. Wówczas agencja S&P obniżyła rating dla Polski z A- na BBB+. Spowodowało to skokowy wzrost notowań szwajcarskiej waluty. Czy tak samo zrobi agencja Moody’s i czy wpłynie to na notowania franka?
Jesteśmy jednym z większych krajów w tej części świata i najszybciej rozwijający się krajów w Europie (przecież polska gospodarka wciąż rośnie całkiem przyzwoicie), mamy też stosunkowo duży rynek wewnętrzny oraz dobrze dokapitalizowane banki (zdrowy system bankowy). Rynek pracy też ma się nieźle.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego agencja ratingowa S&P widziała to inaczej? I jak widzi to Moody’s? Oczywiście tego nie wiemy, choć Moody’s powołuje się na kryzys konstytucyjny panujący w Polsce. Czy pójdzie za tym obniżenie ratingu naszego kraju – dowiemy się za jakiś czas.
Jedno jest niestety pewne – jeśli pesymistyczne prognozy sprawdzą się i agencja Moody’s obniży rating dla Polski, to niestety znowu musimy liczyć się z, miejmy nadzieję chwilowym, umocnieniem notowań franka szwajcarskiego i wzrostem rat kredytowych, bo na szybkie przewalutowanie (tym bardziej w stylu węgierskim), raczej nie ma co liczyć.
Co to w ogóle jest rating?
Rating to ocena wiarygodności kredytowej. Na jej podstawie ocenia się komu i za ile pożycza się pieniądze albo komu lepiej pieniędzy nie pożyczać.
Jeżeli starałaś/-eś się o kredyt w banku, kartę kredytową, debet w ROR, to najprawdopodobniej bank badał Twoją ocenę kredytową (Twój rating) i w zależności od wyników oceny mógł obniżyć bądź podwyższyć oprocentowanie tego produktu, w stosunku do oprocentowania bazowego albo w ogóle odmówić Ci udzielenia kredytu, wydania karty kredytowej czy ustanowienia limitu w ROR.
Najważniejsze agencje ratingowe na świecie to Standard & Poor’s, Fitch Ratings i Moody’s, na decyzję którego to agencji właśnie czekamy.
Agencje, w tym wymienione powyżej, badają i publikują ratingi dużych podmiotów: spółek, miast, państw.