Jak wiedzą wszyscy posiadacze kredytów CHF szanse na uchwalenie ustawy umożliwiającej przewalutowanie kredytów frankowych po kursie ich uruchomienia są praktycznie równe zeru.
Oczywiście każdy bank zgodziłby na taką operację, jeżeli przewalutowanie kredytu odbyłoby się po obecnym kursie (lub zbliżonym). Obstawiamy jednak, że nawet w tej sytuacji bank zechciałby dorzucić swój spread.
Ustawa prezydencka i kurs sprawiedliwy, o których pisaliśmy na początku ubiegłego roku również przepadły. Według nas pod dużym znakiem zapytania stoi także obecna wersja tzw. ustawy Dudy – co prawda poseł Kaczyński (oficjalnie) nie zabrał jeszcze głosu w jej sprawie, ale prace jakby stanęły w miejscu.
Frank zbliża się do 4 zł!
Kurs franka zbliża się do granicy 4 zł, nie jest wykluczone, że wkrótce nawet ją osiągnie:

źródło:internetowykantor.pl
Na początku lutego pisaliśmy już o tym, że frank spada poniżej 4 zł – dalszego umacniania się złotówki życzyliśmy wszystkim posiadaczom kredytów indeksowanych lub denominowanych CHF.
Oczywiście nie wiemy czy to chwilowy „przebłysk” PLN czy dłuższy trend spadkowy franka. Być może jest to dobry czas, aby zrobić zapasy waluty o czym pisaliśmy w naszym poradniku dla Frankowiczów. Na pewno warto również skorzystać z kantorów internetowych:
O kantorach internetowych przeczytasz więcej we wpisach:
- kantory internetowe – informacje ogólne
- zestawienie kantorów internetowych
A może zwrot spread?
Prezes zapowiedział, że pomocy dla Frankowiczów nie będzie i żeby Frankowicze próbowali dochodzić swoich praw w sądach. We wpisach, które zamieszczaliśmy na blogu, mieliśmy również poważne wątpliwości co do zapowiedzianej ustawy o zwrocie spread. I choć prezes nie wypowiedział się jeszcze w tej sprawie, to na łamach radiowej Trójki wywiadu udzielił J. Sasin (źródło):
Jest duża szansa, że projektem wiodącym w kwestii frankowiczów będzie dokument zgłoszony przez prezydenta – ocenił polityk. Wyjaśnił, że dotyczy on zwrotu tak zwanych spreadów, ale nie przewalutowania. Zastrzegł, że przyjęcie projektu Andrzeja Dudy byłoby pierwszym krokiem w tej sprawie.
poseł zaznaczył też, że ustawowe przewalutowanie po kursie uruchomienia kredytu niosło zagrożenia:
Nie wzięliśmy pod uwagę, że tego typu jednorazowe działanie ustawowe naraziłoby Polskę na skargi przed międzynarodowymi trybunałami ze strony banków.
Efekt mógłby być taki, że za taką operację przewalutowania zapłacilibyśmy my wszyscy jako podatnicy, bo Polska musiałaby zapłacić wysokie odszkodowania.
O trzech projektach ustaw, w tym zwrocie spread pisaliśmy już na blogu, a wg Sasina bliższy jest mu opisywany projekt Kukiz’15 zakładający przewalutowanie z dnia uruchomienia kredytu oraz serwowane wyroki sądowe, gdyż trudniej je podważyć.
I jeszcze jedno, według nas kluczowe zdanie (z początku cytowanego artykułu):
Cel, który zakreśliliśmy, czyli przewalutowanie kredytów frankowych, to jest cel, do którego w dalszym ciągu chcemy dążyć. Raczej zostaliśmy zmuszeni do zmiany taktyki.
„To cel, do którego chcemy dążyć …” – cel, do którego politycy jeszcze nie dążą, tylko chcą dążyć. A my na blogu nie chcemy być prorokami, ale coś czujemy, że będziemy i prędzej frank będzie po 2 zł, niż politycy zrobią coś dla Frankowiczów!